czwartek, 10 kwietnia 2014

Pasta z kiszonych buraków - zrób sobie domowy synbiotyk

Zmęczonym długą zimom organizmom należy się wsparcie. O tej porze roku najlepiej jeszcze sięgać po kiszone produkty zanim będziemy mogli do woli cieszyć się dużym wyborem świeżych warzyw i owoców.            
             Bardzo szybko i prosto można samodzielnie ukisić buraki, by cieszyć się dobrodziejstwem  soku z nich. Sok zawiera wiele prozdrowotnych właściwości i można go  spożywać samodzielnie, lub zużyć buraczki i sok do przyrządzenia pysznego barszczu. Jednak często tak się dzieje, że sok wypijemy, a buraczki zostaną. 
             Zachęcam wtedy do wykonania błyskawicznej i bardzo smacznej pasty z  ukiszonych buraczków. Zaletą jej jest to, że  łączy ze sobą probiotyki, czyli w tym wypadku naturalne bakterie kwasu mlekowego, które pracują dla naszego organizmu poprawiając jego odporność, z pożywką dla bakterii probiotycznych, czyli prebiotykiem. Rolę prebiotyku pełnią najczęściej polisacharydy, czyli błonnik pokarmowy w który obfitują rośliny strączkowe. Takie połączenie probiotyku (bakterii) oraz probiotyku (pożywki dla bakterii) nazywamy synbiotykiem.
                        Pomijając wszystkie  zalety pasty,  zarówno te zdrowotne jak i smakowe, mamy gwarantowany sukces kulinarny na spotkaniu z przyjaciółmi. Rzadko kiedy jedzenie  ma taki piękny neonoworóżowy kolor :-),  a smak też nie od razu przywodzi na myśl składniki. Pasta smakuje z pieczywem, świetnie sprawdzi się również jako dip na przyjęciach.



przekąska na imprezę, najlepsza pasta wegańska, zdrowa pasta na chleb, dieta w cukrzycy, dieta w chorobach serca, dieta w zaparciach


Składniki:
  • szklanka ugotowanej ciecierzycy,
  • 1/2 szklanki kiszonych buraczków,
  • łyżką dobrej jakości nierafinowanego oleju (użyłam lnianego), lub oliwy
  • garstka posiekanej natki pietruszki,
  • sól,
  • świeżo mielony pieprz,
  • ząbek czosnku (opcjonalnie dla miłośników mocniejszych smaków). Nie wiem jednak, jak nasze bakterie zareagują na biobójcze właściwości świeżego czosnku :-)


Wykonanie:
wszystkie składniki blendujemy na gładką masę. Jeżeli jest zbyt sucha możemy dodać wody lub soku z buraczków. Kolor pasty będzie jeszcze ładniejszy :-).

Pastę należy przechowywać zamkniętą w szklanym pojemniczku  w lodówce ok 3 dni.

Oczywiście taka domowa pasta będzie wspierać nasza florę bakteryjną i stanowić cenne źródło bakterii probiotycznych.  Jeżeli jednak przechodzisz właśnie kuracje antybiotykową, bądź ją niedawno zakończyłeś,  konieczne może okazać się sięgniecie po wysokiej jakości probiotyk apteczny. Wtedy potraktuj pastę z buraczków jako dodatek, który pozwoli odpowiednim szczepom bakterii zadomowić się w Twoim organizmie i wspomóc go w budowaniu zdrowia i dobrego samopoczucia.

p.s. Podczas i chwilę po antybiotykoterapi słodyczom mówimy zdecydowane NIE! I nie dlatego, że się uwzięłam i zupełnie chcę Was pozbawić przyjemności płynącej ze smaku słodkiego. Przyczyna tego okrutnego zalecenia jest bardzo prosta. Kiedy w organizmie antybiotyk sieje spustoszenie wśród bakterii   (zarówno tych szkodliwych dla nas jak i tych nam sprzyjających) na swoją chwilę chwały czekają drożdżaki (grzyby). Wzmocnione cukrem rozplenią się w naszym ciele wykorzystując brak innych organizmów oraz sprzyjające warunki. Problem w postaci uciążliwej w leczeniu grzybicy gotowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli skorzystałaś/skorzystałeś z tego wpisu, masz jakieś sugestie, albo propozycje - napisz proszę o tym w komentarzu:)